niedziela, 1 września 2013

Zapowiadana serwetka...

  ... jest już gotowa. Wczoraj została wyprana i wyprasowana. Nabrała też ostatecznego kształtu i jest gotowa aby ją pokazać.  Wygląda tak:





    Jakiś czas temu zrobiłam też mniejszą:





    I razem:











         Obydwie robiłam z tego schematu - dawno znaleziony w sieci.





   Od kilku dni niebo jest już prawdziwie jesienne. Mam jednak nadzieję, że przed nami jeszcze wiele ciepłych i słonecznych dni.

   Pozdrowienia.

2 komentarze:

  1. Piękne.
    Nie wiem czy masz świadomość, że masz włączoną weryfikację ibrazkową, która doprowadza komentatorów do szału:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ;)