poniedziałek, 17 października 2016

Wiosna - B. Sikora i o tym dlaczego mnie tak długo nie było w blogowym świecie.

   Witajcie Kochani po mojej długaśnej nieobecności na blogu. Tak się złożyło że nie zawsze miałam możliwość przebywania w sieci ( o pisaniu tutaj już nie wspomnę). Powodem mojej nieobecności jest mały człowieczek, który pojawił się w moim życiu 11 miesięcy temu :) Każdą wolną chwilę spędzam teraz z moim małym Szczęściem :) 

   Na robótki mam teraz mniej czasu, jednak mam w zanadrzu kilka prac do pokazania. Niektóre z nich powstawały jeszcze w tamtym roku. Skończyłam hafciarskie dzieło mojego życia - ale o tym będzie w osobnym poście. Tymczasem w porze drzemek powstał haft pt."Wiosna" z serii czterech pór roku B. Sikory. 


Dodaj napis

     Wiele zmieniło się tego roku w moim życiu. Początkiem wiosny odeszła moja najukochańsza Babcia - niedościgniony wzór i autorytet w szydełkowaniu, hafcie i wielu innych robótkach... Prawdziwy przyjaciel ... Pozostały piękne wspomnienia i ogromny żal, że przecież jeszcze tyle przed nami ....

     Bywały też chwile w których rozważałam zamknięcie bloga. Przecież nie mam teraz tyle czasu na pisanie i robótkowanie. Pomyślałam jednak, że skoro tytuł bloga zawiera w swojej nazwie "... i całej reszcie ..." to mogłabym też pisać o moich innych pasjach i codzienności. Co Wy na to?

   Żegnam się tym krótkim wpisem i obiecuję bywać częściej :)

12 komentarzy:

  1. Witaj :) Miło Cię znowu widzieć w blogowym świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj:) Cieszę się, że znów będziemy mogli czytać Twoje bardzo ciekawe wpisy i oglądać przecudne prace. Pomysł abyśmy mogli poznać Twoje inne pasje jest wspaniały.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiadomo,że jak masz w domu maluszka to masz mniej czasu:)ale nie znikaj z blogowego świata.Blog to fajna odskocznia od codzienności,a pisać możesz przecież o wszystkim,nie tylko o robótkach:)
    gratuluję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przede wszystkim gratulacje, maluszek wymaga Twoje troski i uwagi i to się najbardziej liczy, dopiero później jest cała reszta. Pozwól nam być częścią Twojego życia, a jaką częścią, to sama musisz zdecydować. Hafciki cudne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję narodzin maleństwa. To na pewno szczęśliwy okres w Twoim życiu i ciesz się maleństwem ile się da. Chętnie poczytam i pooglądam Twoje piękne prace - dzisiejszy haft przepiękny :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  6. I moja babcia jest poniekąd moim wzorem. Niestety za jej życia nie wykorzystałam do końca jej wiedzy i umiejętności. Za to zostały mi po niej cudne rzeczy które mi zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja się cieszę, że nareszcie napisałaś!! Cieszę się razem z Tobą Twoim szczęściem - gratuluję z całego serca narodzin synka :-) I współczuję Ci straty babuni...
    Będę z utęsknieniem czekała na kolejne Twoje wpisy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że znowu jesteś i oczywiście gratuluję maleństwa. Oczywiście, że pochłania każdą wolną chwilę - ale to jest całkowicie normalne. Oczywiście, że masz mniej czasu dla siebie - przecież szczęście to szczęście i to ono pochłania najbardziej :) Pisz, ile chcesz, kiedy znajdziesz czas ale nie zamykaj bloga - to ważne, żeby choć chwilę znaleźć dla siebie, a potem nam się tym pochwalić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyszywałam kiedyś ten cykl - naprawdę jest piękny :)
    Piszę na blogu o wszystkim nie tylko o robótkach , więc Ty taż możesz , prawda ?
    Jak ktoś Ukochany odchodzi to pozostaje żal...

    OdpowiedzUsuń
  10. witam gratuluje maluszka i życze samych pięknych chwil pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ;)