Zastanawiałam się, czy napisać post o tym misiu. Stwierdzam jednak za znanym przysłowiem, że "pod latarnią najciemniej" więc piszę ;) Miś który powstaje ma być prezentem, który znajdzie się pod pewną choinką. Dzisiaj nie napiszę jednak dla kogo jest przeznaczony ;) Niech to pozostanie moją małą tajemnicą.
Większość elementów mam już gotowych. Jak już kiedyś pisałam, robi się je dość szybko i całkiem przyjemnie. Ten misiak będzie mniejszy od tego, o którym pisałam tutaj, ponieważ robię go mniejszym szydełkiem, cieńszą włóczką i z mniejszej ilości elementów.
Dzisiaj udało mi się uchwycić autentyczny kolor włóczki, i ... przy okazji - nie mogę nadziwić się zielenią trawy w końcówce listopada ;)
... i mój Ukochany "złodziejaszek" :
Lubię takie połączenia kolorów. Jak zrobić Afrykański Kwiat opisałam TUTAJ.
Niebawem dalsza część dotycząca zszywania elementów misia.
Pozdrawiam moich odwiedzających gości.
Piękne kolorki. Miś będzie cudny i pewnie dostanie się jakiejś fance różowego:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie... Jestem ciekawa całości. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziekuję Dziewczyny - będzie dla mojej siostry ;)
OdpowiedzUsuń