Bez zbędnych słów przedstawiam efekt moich nerwów:
Oryginalny kolor = chabrowy Kotek - ja nie wiem, dlaczego nigdy nie udaje mi się pokazać na foto prawdziwego koloru (jeśli chodzi o paletę niebieskich i fioletów).
Niebawem wkleję schemat i wskazówki do wykonania tego szala.
Ps. Przy okazji przeraszam wszystkich tych, którzy doświadczyli mojej nerwowej atmosfery podczas całej przygody powstawania tego oto otualcza - szaliczka ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za komentarz ;)