Długo planowałam, poszukiwałam metody na uzyskanie schematu i wreszcie nadszedł ten dzień ... pozostawiam " na chwilę " mój " Rower z kwiatami " i kilka innych robótek. Na pewno w międzyczasie będę do nich wracać, zrobię (już niebawem) jakiś inny mały haft ... tymczasem od wczoraj moje wolne chwile poświęcam na pewien tajemniczy haft, którego postępy będę tutaj relacjonować.... :)
... 218 x 307 krzyżyków, 75 kolorów, 17 stron wzoru. Tereniu - dziękuję.
Przesyłam Wam pozdrowienia i małą zapowiedź :)
... to moje wyzwanie ;)
Ogłoszenia parafialne:
Czekam na choinkę która dotrze do mnie lada dzień - to ta którą mam ubrać w szydełkowe ozdoby i kilka innych" nieszydełkowych dodatków". Niebawem napiszę na ten temat coś więcej.
Zamówiłam sobie także hafcik z sarenką - taki mały śliczny zimowy :) dlaczego? bo kocham sarenki :)
Do następnego ;)
O matko, jaka jestem ciekawa... jestem pełna podziwu dla Ciebie - 17 stron do wyhaftowania - jak dla mnie mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńJa również czekam na Twoją choinkę ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w tworzeniu tego życiowego dzieła.
OdpowiedzUsuńTo iście jak hafciarskie magisterium.;)
Mówią, że :" połamania pióra" to życzenia powodzenia w jakimś przedsięwzięciu zwł egz pisemnym..
Zatem Tutaj połamania igły;)
Powodzenia i wytrwałości w wykonaniu Dzieła Życia. Trzymam kciuki i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCzekamy z niecierpliwościa na szczegóły :-)
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie na blogu nadal czeka na Ciebie wyróżnienie, zapraszam :-)
O kurcze, tylko w tym robótkowym szaleństwie nie zapomnij że czasem trzeba też zrobić przerwę na spanie i jedzenie ;). Trzymam kciuki za wszystkie prace i już nie mogę się doczekać efektu końcowego bo na pewno będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie