Do czapeczki i rękawiczek o których pisałam tutaj i tutaj, powstał komin. Robiłam go słupkami. Teraz na pewno mały Smyk nie zmarznie ;)
Mam nadzieję, że ten wesoły komplecik będzie się podobał Małemu Właścicielowi.
Dzisiaj miał u nas padać pierwszy śnieg, jednak prognozy nie sprawdziły się. Temperatura nie była wysoka, jednak po południu świeciło piękne słońce. Oby taka pogoda była jak najdłużej.
... w moim koszyku powstaje kolejne "coś". W kolejce też mam kilka zaczętych prac. Szkoda, że doba jest taka krótka ;)
Przepraszam za jakość zdjęcia. Na tą chwilę posiadam tylko takie:
Pozdrawiam serdecznie moich odwiedzających gości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za komentarz ;)