czwartek, 28 sierpnia 2014

Wielokolorowy urodzinowy miś.

     Witajcie :) 

     W poprzednich potach pokazywałam Wam powstające afrykańskie elementy w przeróżnych kolorach. Nie mogłam wtedy zdradzić co z nich powstanie, ponieważ osoba do której powędrował miś czyta tego bloga :) Oficjalnie miał to być kolorowy koc z elementów robiony na zamówienie. Taka wersja miała na celu zmylić jakiekolwiek podejrzenia przyszłego właściciela misia :) I cóż mogę powiedzieć? Ten mały spisek udał się idealnie. Robiłam więc elementy jak gdyby nigdy nic. Mówi się, że " pod latarnią najciemniej " ;) Pewnego dnia elementy zostały zszyte w całość, i tak powstał kolorowy Miś - prezent urodzinowy dla  bliskiej osoby:




















     Podoba się ? Mi bardzo ;)

     Poza tym w międzyczasie robi się kolejna chusta. Tym razem w odcieniach zieleni i fioletu. Chociaż pogoda jest w miarę ciepła, to nieuchronnie czuć zbliżającą się jesień. Deszczowe dni i chłodne poranki przypominają o tym niemal codziennie. Mam nadzieję, że będziemy mogli pocieszyć się jeszcze słonecznymi dniami, a jesień będzie prawdziwie złota :) 




     Chcę Wam jeszcze pokazać kilka pięknotek które dostałam na urodziny :) Teraz moja kolekcja powiększyła się o kilka nowych sztuk ;) ... uwielbiam je - są takie piękne, dostojne i eleganckie :) 



  

    Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego posta ;)

niedziela, 17 sierpnia 2014

Obrus z motywem ananasów dla cioci.

       Witajcie ;)

       Nie mogłam zebrać się w sobie aby napisać kolejny post. Dopadła mnie jakaś niemoc szydełkowa. Tak to już jest, kiedy wiecznie ma się głowę pełną pomysłów, a dzień za nic nie chce się przedłużyć chociaż o kilka godzin. W efekcie siedzę już kolejny dzień i myślę, co mogłabym zrobić. Do głowy przychodzą mi przeróżne myśli. Może poszewkę na poduszkę, a może jakąś torebkę? Przydał by się także jakiś fajny bieżnik na ławę ... chociaż ... może już czas zacząć robić aniołki na choinkę? Właśnie takie myśli prześladują mnie od kilku dni, i co za tym idzie, nie zrobiłam nic z wyżej wymienionych pomysłów. Nie oznacza to jednak, ze moje ręce miały urlop ;) Przemalowałam sobie kilka dekoracji które mam w domu. Jedną z nich jest stara ławka którą znajomy przywiózł mi z likwidowanej fabryki. Była w opłakanym stanie - zrobiona z najzwyklejszej płyty i pomalowana na szary kolor. Odczyściłam ją i pomalowałam. Aktualnie ma miętowy kolor. Wcześniejsza warstwa jest biała, a pod nią kilka odcieni mięty ;) no właśnie ... jednak nie mogę się zdecydować ;) bo stwierdziłam, że oststecznie pomaluję ją na biało po raz kolejny. A co tam ;) Jak już nabierze swojego koloru to na pewno ją tutaj pokażę.

      Jest jednak coś, co chciałam Wam pokazać. To zapowiadany wcześniej obrus, który zrobiłam dla cioci. Mówiłam o nim we wcześniejszym poście. Teraz jest już gotowy i wygląda tak ( tutaj na moim stoliku ):











    Tutaj w trakcie robienia:








       Uwielbiam ten wzór. Jest idealny pod tym względem, że można go dopasować do dowolnego wymiaru stolika. Robiłam już kiedyś taki dla siebie. Niestety mój jest dużo większy, i jak się w porównaniu okazało, nie wygląda tak ładnie jak ten. Tutaj post z fotką i wzorem mojego obrusika. Nie chcę tego mówić na głos, ale czuję spore prucie w powietrzu ;) i jestem pewna, ze ten mój muszę przerobić na mniejszy ... jak ja nie lubię prucia ... 

     Dzisiaj w mojej okolicy są Dożynki. Może to oznaczać tylko jedno - koniec wakacji i nieuchronny koniec lata ... Ale ten czas zasuwa ... 

    Przesyłam buziaki :*

czwartek, 7 sierpnia 2014

Turkusowo biały miś.

      Witam Was serdecznie ;)

     Już kilka dni temu chciałam Wam pokazać misia którego zrobiłam ostatnio. Niestety nadal mam problemy z siecią ( nie chcę się już denerwować na ten temat ) ... napisałam post, ale zdjęcia nie chciały się ładować. Musiałam zrezygnować ... Może dzisiaj się uda ?

    Oto miś:










        Cieszę się latem i piękną pogodą. Spędzamy z Oreścikiem całe dnie  na świeżym powietrzu, zajmujemy się ogródkiem i szydełkujemy. Nawet teraz, kiedy jest tyle zajęć dookoła domu, ciężko jest mi rozstać się z szydełkiem. Staram się codziennie coś tam sobie podłubać ;) Aktualnie robię ( a raczej kończę robić ) kolorowe afrykańskie kwiaty. 




       W międzyczasie powstaje też obrus z motywem ananasów:




          ... i z pozdrowieniami dla moich wiernych czytaczy ;) mała część mojej kwiatowej pasji :)



         Buziaki ;)